Recenzja: „Trolösa” (2025) – Takie powinno być kino szwedzkie

Dla niektórych rokPotem poszedłHBOwodę nad głową i wyprodukował. Chociaż sekcje były dobrze wykorzystywane chemię międzyOscar IsaacIJessica ChastainFAŁSZ. Największym problemem był jednak twórca serii korekty skryptówHagai Levizrobiłem, aby zmodernizować ponadczasową historię związku Johana i Marianne. Małe, ale kluczowe zmiany, które wyraźnie pokazały, że Levi nie miał pełnego zrozumienia tego, co właściwie zrobiłoScenydo nieśmiertelnego klasyka.

Więcej czytania:

W ten sposób jest szkoda, że ​​po raz pierwszy nie miał okazji zobaczyćTomas AlfredsonFilmowanie IBRanny,Bo jest to adaptacja, która sprawia, że ​​wszystko jest właściwe i których korekty rzeczywiście coś dodają. Oto sekwencje, które są bezpośrednio mistrzowskie i są bezpośrednim przypomnieniem niesamowitego wyciągnięcia palca, które Alfredson ma w najlepszym wydaniu.

Frida Gustavsson i Gustav Lindh w „Relösa”. Zdjęcie: Johan Paulin/Svt

Jako siostrzana historia „scen z małżeństwa”

Temat w Faithbardzo przypominaSceny z małżeństwa(1974). Oba przedstawiają oferty niewierności, odtwarzane przez 30 lat w dwóch czasach (przynajmniej jeśli dodasz sceny naśladowcySarabandaOd 2003 roku, ostatni film Bergmana) i opowiada o kobiecie o imieniu Marianne. Powinny być również pewną ilością autobiograficznych.

Różnica polega jednak na tym, że Bergman nigdy nie nakręciłFaith, Zamiast tego stworzył byłegoLiv UllmannZ dobrymi wynikami. Nawet do tego stopnia, że ​​film był nominowany do złotej dłoni w Cannes. W swoim filmie Marianne grałaLENA ZMIANAA teraz wraca w tej samej roli, ale jako Marianne w jesienne dni. Inną różnicą jest toScenyprzedstawiał konsekwencje działalności niewiernościFaithdotyczy samej umowy.

Odnoszący sukcesy reżyser filmowyDavid (Gustav Lindh/Jesper Christensen) jest zakochany w aktorce Marianne (Frida Gustavsson/LENA ZMIANA), który ma dzieci ze swoim przyjacielem, pianistą koncertową Markus (August Wittgenstein). Pewnego dnia daje jej wiodącą rolę w trudnym filmie z dużą dawką nagości i wkrótce będą się beznadziejnie zakochać. Seks, kłamstwa, pożądanie, arogancja, wstyd. Zazdrość.

Zdjęcie: Johan Paulin/Svt

„Frida Gustavsson jest urocza w roli młodej Marianne”

ZFaithAlfredson umieszcza swoją publiczność w szybkowarce, w której intensywność jest od dawna w ciszy. Najpierw z pożądliwym wyglądem, szeptami iW przeciwnym razie jaS Fenomenalna ścieżka dźwiękowa, a następnie z gotującym gniewem. Niektóre sceny w piątym odcinku są tak dobre, że muszę zobaczyć o nich bezpośrednio, zwłaszcza sekwencję na przyjęciu urodzinowym, na którym zamiatające, niemal marzycielskie zdjęcie filmowe w połączeniu z muzyką i wyglądem aktora tworzy czystą magię.

Pomimo utrwalenia twarzy, Bergman nigdy nie nakręcił w ten sposób sceny (to obcisłe ruchy aparatu zastosowały się i absolutnie nie zoom), ale jestem pewien, że nawet stary Maestro poczuł się zainspirowany tymi bardzo filmowymi sekwencjami, które pozwalają na bardzo filmowe sekwencje, które pozwalają Obrazy do przodu i emocji, które sprawiają, że słowa są zbędne. W końcu, ponieważ Bergman był wizualnym artystą rangi.

Frida Gustavsson Jest ślicznyW roli młodej Marianne, pewna w każdym pudełku filmowym i z tak przekonującym Pondusem jak kruchość. Jest scena, w której David i Marianne nagrywają swój ekologiczny film (zgadywanie mrugnięcia do Bergmana Gladporris „The Stacked Prince”, chociaż styl Gustavssona przypomina raczej „z życia lalek”), który dla myśli do myśli do myśliDavid LynchSMulholland Drive(2001). Tak jakNaomi WattsPoszukiwacze szczęścia w Hollywood Gustavsson ukształtuje aktora, który na scenie przechodzi od możliwości zaklęcia. I robi to z pozornie łatwością. Następnie, kiedy Marianne widzi kata filmowy, Gustavsson wykazuje kolejną warstwę swojej postaci, upokorzenie.

August Wittgenstein jako Markus. Zdjęcie: Johan Paulin/Svt

Tak powinien być szwedzki film

Ale to po prostu Interakcjamiędzy utalentowanymi aktorami, którzy to robiąFaithObraz trolla.August WittgensteinOkazuje się, że jest mistrzem subtelnej mimiki twarzy i oznacza niektóre z najlepszych sekwencji serii. Tego samego można oczywiście powiedziećGustav Lindh, ten nieustraszony aktor, którego kariera jest przyjemnością. Tutaj rozszerza się, grając bardziej dorosły charakter niż jesteśmy przyzwyczajeni, z dziećmi i wszystkim. Działa to dobrze, nie tylko dlatego, że posiada aurę, która zawsze sprawia, że ​​czuje się, jakby wie coś, czego inne postacie nie wiedzą - ani nie kuźni planów.

Jak można zauważyć, nie mam zbyt wiele do powiedzeniaFaith, ale jeśli to było coś, od czasu do czasu ciągnie trochę w tempie i prawdopodobnie skorzystał z długości pięciu odcinków zamiast seksu. Dlaczego nie ma już szwedzkiego filmu/telewizji z tymi ambicjami technicznymi, możesz zapytać. Talent i wiedza istnieją, ale nie ma pieniędzy. Dlatego szwedzcy filmowcy również pielgrzymują za granicą, co jest całkiem niezły czas.

„Przekonania” premiera niedziela, 26 stycznia o godz.Gra SVTi SVT1 27 stycznia.