Recenzja: Zamówienie (2025)-Jude Law jako doświadczona policja FBI

„Zakon”, pod patronatem Justina Kurzela (Nitram, Makbet)Zaczynając w sposób, który już widzieliśmy niezliczone stukanie wcześniej. Terry Husk () jest doświadczonym agentem FBI z żwirem w oczach, który sam dotarł do odległego i gołe gwizdka Idaho, aby zbadać zniknięcie.

Otrzymuje pomoc w postaci lokalnie zakotwiczonych i znacznie bardziej niedoświadczonej policji Jamie (Tye Sheridan) oraz dwa wąchanie na czas za ślad wskazujący, że istnieje związek między zniknięciem a większością napadów bankowych przeprowadzonych na tym obszarze. Ten utwór doprowadzi ich do lokalnego ruchu białej mocy prowadzonej przezBob, w roli, w której aktor jest widziany recykling jego fryzury podobnej do zasłonyO chłopcu(2002).

ZamówienieDziała w rozebranej i sprawdzonej formułach, która nie próbuje wymyślać koła, ale w dużej mierze dzięki precyzyjnemu oku Kurzela do stylu i formy wciąż znajduje sposób na wzbudzenie ciekawości, choć głównie w odniesieniu do składników zewnętrznych .

Myśli są przekazywane „prawdziwemu detektywowi”

Jude Law pasuje jak pistolet w kaburzeZa rolę konsumowanej i twardej policji, gdy on, z głową, wrzuca się w nieznany i niejasny świat powściągliwości i lokalnego ścigania. Z trudną powierzchnią zewnętrzną, w której blizny na jego ciele można mierzyć jedynie psychologicznymi bliznami na podstawie wcześniejszego zadania, które, jak przyznaje, poszły ukośnie, z powodzeniem łączy się z stępionym i Bogiem -Świat otaczający świat, który wychwytuje co najmniej jeden fragment of Fragment of Fragment surowy i jałowy nihilizmPrzybity tak dobrze.

Jude Law, Jurnee Smollett i Tye Sheridan w „The Order”. Zdjęcie: Amazon Prime Video.

W związku z tym polowaniem na zimne i ograniczone sprawców, film podnosi wyraźny palec ostrzegawczy do naszego niespokojnego współczesnego, w którym wydarzenia podczas szturmowania Kapitolu są wykorzystywane jako ostateczny przykład, w którym przyniosła nasza era gniewu, polaryzacji i nietolerancji nas. To w zakresie, w jakim film pobiera poczucie porzucenia dla dalszego rozwoju.

ZamówienieUdało mu się być nieznanym i nieskomplikowanym prawdziwym dramatem przestępczym, ani nie ma na celu być o wiele więcej. Jednak tylna strona jest taka, że ​​przepis ten staje się nieco dobrze rozebrany i zwyczajny w poszukiwaniu znaczenia społecznego, że sama procedura przestępstwa traci część pod względem czystej wartości rozrywkowej.

„Zamówienie” istnieje teraz strumieniowo.